Samochody elektryczne stają się coraz częstszym widokiem na polskich drogach. Kierowców do przesiadki na elektryki motywuje coraz bogatsza oferta modeli aut elektrycznych. Z kolei producentów samochodów motywują coraz bardziej rygorystyczne unijne restrykcje. Warto połączyć motoryzacyjną rewolucję z inwestycją w instalacje fotowoltaiczne i obniżyć do minimum koszty utrzymania samochodu.
Za dekadę lub dwie nie kupimy samochodu spalinowego?
W 2030 roku w Wielkiej Brytanii wprowadzony zostanie zakaz sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi. Podobne deklaracje zastosowało wiele europejskich miast – m.in. Amsterdam, który w 2030 nie wpuści aut z silnikami spalinowymi.
W Paryżu w 2024 roku nie będzie można poruszać się autami z silnikami wysokoprężnymi, a po 2025 roku nie zarejestrujemy samochodu z silnikiem spalinowym na Majorce. W ciągu jednej lub dwóch dekad samochody spalinowe popadną w niełaskę również w Szwecji, Norwegii, Danii, całej Francji, Hiszpanii, Niemczech, a nawet w Słowenii.
Do europejskiego boomu na samochody elektryczne dołączają również Stany Zjednoczone. Już 9 spośród 50 stanów zadeklarowało chęć wprowadzenia zakazu rejestracji samochodów spalinowych.
Prezentujące się obecnie światowe trendy dotyczące elektromobilności powodują, że wielu kierowców na całym świecie – również w Polsce – inwestuje w instalacje fotowoltaiczne. Dzięki instalacjom PV nie tylko można znacząco zminimalizować koszty energii elektrycznej pożytkowanej na ogrzewanie czy zasilanie urządzeń elektrycznych, ale również możliwe jest całkowite wyeliminowanie kosztów energii dla samochodu z napędem elektrycznym.
Kia wystartowała z programem „EKO DRIVERS”, motywując do zakupu elektryka i hybrydy plug-in
Kia jako jedna z pierwszych marek produkujących samochody z napędem elektrycznym i hybrydy typu plug-in wystartowała z pionierskim programem „EKO DRIVERS”, dzięki któremu naliczy swoim klientom pokaźny rabat na zakup samochodu. Rabat na zakup samochodu marki Kia może wynieść od 9200 do nawet 14000 złotych.
W akcji biorą udział takie auta jak:
- XCeed PHEV,
- Ceed kombi PHEV,
- e-Niro,
- Niro PHEV,
- e-Soul.
Poza tym program „EKO DRIVERS” pozwoli uzyskać atrakcyjne warunki finansowania – m.in. kredyt 50/50 z RRSO 0% czy leasing dla przedsiębiorców, którego całkowity koszt wyniesie zaledwie 100,01%.
W jaką instalację fotowoltaiczną zainwestować, żeby naładować samochód elektryczny?
Inwestycja w instalację fotowoltaiczną powinna być dokładnie przemyślana, a sama moc instalacji oraz jej pozostałe parametry muszą być precyzyjnie dopasowane do obliczonego rocznego zużycia energii elektrycznej przez gospodarstwo domowe, specyfiki dachu czy warunków lokalizacyjnych. Chcąc dodatkowo ładować samochód elektryczny za pośrednictwem instalacji fotowoltaicznej, należy uwzględnić to w doborze mocy i liczby ogniw PV.
Przykładowo jeżeli zakupimy samochód elektryczny wyposażony w akumulator o pojemności 64 kWh i będzie on ładowany 2-3 razy w ciągu tygodnia, w skali roku na samo ładowanie pojazdu zużyjemy ok. 7800-8000 kWh. Zatem szacując moc instalacji fotowoltaicznej, należy doliczyć ok. 9-10 kWp mocy instalacji fotowoltaicznej.
Kiedy zwróci się instalacja fotowoltaiczna?
Planując inwestycję w carport służący do zasilania w energię elektryczną zarówno domu, jak i samochodu, warto oszacować tempo zwrotu z inwestycji. Okres zwrotu z instalacji PV zależy przede wszystkim od ceny energii elektrycznej, ilości zużywanej energii w skali roku oraz od wielkości i kosztu zakupu samej instalacji.
Przyjmijmy, że roczne zużycie energii elektrycznej przez budynek oraz wykorzystywanej do ładowania samochodu elektrycznego wyniesie 7000 kW. Instalacja fotowoltaiczna powinna mieć wówczas minimalnie moc na poziomie 7 kWp. Koszt instalacji wraz z montażem to ok. 30-40 tys. zł brutto, a sama instalacja zwróci się po ok. 7 latach, jeżeli będzie eksploatowana wyłącznie do zasilania budynku.
Jeśli jednak energia ta będzie wykorzystywana również do ładowania samochodu elektrycznego, oszczędności z tytułu użytkowania domu i samochodu będą o wiele większe.
Zamów bezpłatny Audyt.
